Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cmentarz żydowski w Otwocku. Ich kości sprzedawano, a groby splądrowano

Przemysław Ziemichód
Przemysław Ziemichód
Żydowski cmentarz w Otwocku. Ich kości sprzedawano, a groby splądrowano
Żydowski cmentarz w Otwocku. Ich kości sprzedawano, a groby splądrowano Łukasz Kowalski
Cmentarz żydowski w Otwocku. Przed wojną Otwock był tętniącym życiem miasteczkiem uzdrowiskowym z rozwiniętą społecznością żydowską, która chętnie odwiedzała nie tylko okoliczne sanatoria. Wielu mieszkających na Mazowszu Żydów znalazło miejsce ostatniego spoczynku na otwockiej nekropolii. Dziś, o trudnej historii cmentarza i tego, co działo się z nim po wojnie, wolimy nie pamiętać.

Otwocki kirkut powstał na początku wieku XX. W przeciwieństwie do nekropolii w dzisiejszym Karczewie, potocznie określany był mianem otwockiego. Tu grzebano głównie, poza otwockimi żydami, zmarłych w pobliskich szpitalach i sanatoriach.

Najwięcej grobów, które się tu znajdują pochodzi z dwudziestolecia międzywojennego. Wielu znajdujących się tu zmarłych, nie licząc symbolicznych grobów ofiar holocaustu, zmarło w młodym wieku, a świadectwem tego jest charakterystyczna ornamentyka - złamane drzewo, widoczne w motywach zdobiących macewy.

Równie często na nagrobnych stellach odnajdziemy inskrypcje w języku polskim, świadczące o asymilacji pochowanych w Otwocku osób. Na cmentarzu chowano kuracjuszy okolicznych sanatoriów, którzy do Otwocka przyjeżdżali z całej Polski. Dlatego też często widujemy tu Macewy nie zawierające informacji o miejscu pochodzenia zmarłego. Pomimo bogatej ornamentyki, macewy Otwockiego cmentarza są do siebie często łudząco podobne. Wykuwające je zakłady kamieniarskie często wykonywały je od szablonu, dodając symboliczną ornamentykę. I tak świecznik symbolizuje zmarłą kobietę, zaś jego ramiona często oznaczają ilość posiadanego przez nią potomstwa, tora oznaczała osobę pobożną, książki - wykształconą i uczoną, skarbonka - dobroczynną.

Na otwockim cmentarzu znajdziemy między innymi grób Icka Borucha Farbarowicza, pseudonim Urke Nachalnik, pisarz, przestępca, człowiek nierozłącznie związany z otwockim folklorem. O wielu innych tu pochowanych nie dowiemy się prawdopodobnie nigdy, bowiem cmentarz zniszczyli najpierw Niemcy, potem zaś Polacy.

Nekropolia została zdewastowana w czasie wojny i tuż po niej. Rabusie poszukiwali tu kosztowności. Według relacji Krzysztofa Bielawskiego groby niszczono po to, by wykonać z nich tarcze ścierne do szlifierek. Zaś kości sprzedawano studentom medycyny. Pomimo to, cmentarz pozostawał nadal miejscem spoczynku dla okolicznych Żydów, choć większość z nich została wymordowana w trakcie holokaustu. Pochówków dokonywano jeszcze w latach 50. XX wieku. Do dziś zachowało się około 1200 nagrobków.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto