Szybka akcja policjantów. Funkcjonariusze uratowali tonącego mężczyznę

Policjanci z wydziału kryminalnego z Piaseczna mieli trudną noc. W czasie patrolu odnaleźli mężczyznę, który wpadł do bagna i nie był sam w stanie się z niego wydostać. Funkcjonariusze uratowali go niemal w ostatniej chwili. 41-latek był już bowiem zanurzony w wodzie niemal po szyję. Był wychłodzony i nie miał siły, by mówić.

Okazuje się, że mężczyzna przed kilkoma dniami późnym popołudniem wybrał się na pieszą wycieczkę w pobliżu Wisły w okolicach Góry Kalwarii. Piękna pogoda szybko ustąpiła jednak miejsca deszczowej aurze. Na terenie podmokłym wpadł do bagna. Kiedy był już pewien, że samodzielnie nie da rady się wydostać, zadzwonił do żony z prośbą o wezwanie pomocy.

Akcja poszukiwawcza nie należała do najłatwiejszych. Utrudniały ją warunki atmosferyczne, podmokły i bagienny teren oraz panujące ciemności. Policjanci wołali mężczyznę, a gdy to nie przyniosło oczekiwanego efektu, wysyłali na bagnach sygnały świetlne. 41-latek trzymaną w ręku komórką wysłał w odpowiedzi sygnał świetny. Po udanej akcji ratunkowej natychmiast przewieziono go do szpitala.